Hej!
Ostatnio pokazałam trochę swoich
rysunków, jednak chciałam w końcu zamieścić coś pomocnego dla Ciebie. Tak
powstała ta przydługa notka, do której lektury cię zapraszam.
Oczywiście nie rysuję profesjonalnie,
więc jestem pewna, że jeszcze wiele razy będę zmieniała ten post ;)
Na
czym rysować?
Mi najlepiej rysuje się kredkami mając
jakąś bazę pod spodem- czy to Promarker, PanPastel. Łatwiej mi się też rysuje
na kolorowym papierze- zwykle wybieram szary lub brązowy, jednak zawsze można
wybrać inny.
Ale dlaczego?
Po pierwsze- kolory wyglądają
,,żywiej’’, a po drugie- łatwiej zaznaczyć wypukłości, czyli białe miejsca na
twarzy. Trudno zaznaczyć biały na białej kartce, co nie?
Oczywiście nie musisz rysować tak jak
ja- wielu artystów woli rysować na zwykłym papierze i wychodzi im to
realistycznie, ale ja dla ułatwienia wolę robić to inaczej. Jednakże jeśli
jesteś początkującym artystą, radzę zacząć od prób rysowania na zwykłym
papierze, a w czasie robienia postępów- zakupić specjalne kartki lub takie
przyrządy jak Promarkery.
Jeśli wcześniej maluje Promarkerem
wybieram papier techniczny, a jeśli nie- to czy jest to kartka kolorowa, czy
nie- wybieram papier o normalniej grubości.
Jasne
na ciemne, czy ciemne na jasne?
Istnieje wiele zdań na ten temat.
Chodzi o to, czy w portretach (bo o nich tylko piszę) jako pierwszą warstwę
zaznaczyć ciemne miejsca, czy jasne.
Czytałam, że lepiej najpierw kremowym
zrobić ,,bazę’’ dla pozostałych kolorów, dzięki czemu mają się one niby lepiej
mieszać, oraz to, że gdy najpierw nałoży się chłodne kolory (brązy i szarości)
rysunek wygląda realistyczniej.
Mi, szczerze pisząc, nie robi to
różnicy. Wiele zależy od kredek, ale to Ty musisz już wypróbować. Najważniejsze
jest to, aby to Tobie było najwygodniej i efekt cię zadowalał. Tak więc spróbuj
zrobić np. jeden policzek jedną metodą i drugi inną i sprawdź, która lepiej
Tobie pasuje.
Różnica jest minimalna, prawie niezauważalna.
Każdy
rysunek ma inne kolory!
To rzecz często pomijana przez
początkujących rysowników, w tym mnie do nie dawna.
Popatrz na te dwa rysunki pod spodem.
Wykonałam je prawie rok temu, w odstępie może miesiąca.
Wszystkie kolory mają prawie takie same, nieprawdaż? A zdjęcia, na których się wzorowałam miały całkiem inną kolorystykę. Jednak ja miałam przez wiele miesięcy zakodowaną w głowie ,,instrukcje’’ jak zrobić skórę. Na policzki róż, wszędzie kremowy, a w miejscach ciemniejszych brązy lub ciemniejsze kremowe. Gdzie nigdzie fioletowy czy szary, ale to bez patrzenia na zdęcie, tylko ,,intuicyjnie’’.
I to był błąd!
Przecież dziewczyna na zdjęciu z lewej
ma całkiem inny kolor skóry, stoi pod innym światłem, niż ta z prawej. Do narysowania każdej, użyłabym całkiem różnych kredek.
Do każdego portretu przydadzą się inne
kredki, w innym miejscu będą potrzebne brązy i czernie (czyli cienie).
Niektórzy mają brzoskwiniową skórę,
niektórzy ziemistą. Na to też trzeba zwracać uwagę.
Gdy widzę portrety początkujących
artystów to często widzę rysunki praktycznie takie same, bo wszystkie ich
postacie mają idealnie łososiową skórę.
Jeśli trudno ci będzie (lub jest)
rozróżnić kolory na zdjęciu, albo ogarnąć jaka kredka odpowiada danemu kolorowi
na twarzy (bo nie wszyscy mają komplety po 120 odcieni :P) warto wgrać zdjęcie,
na którym się wzorujemy do takiego prostego programu jak np. Paint i próbnikiem
koloru sprawdzić jaki to kolor, jeśli go nie mamy, poprzesuwać suwakiem i
zobaczyć jak wygląda jaśniejszy kolor i co najwyżej połączyć tamten z szarym,
brązowym. Czyli warto łączyć kolory, ale o tym już za chwilę.
Skorzystaj
z całej palety barw!
Nie bój się używać wielu kolorów w portretach.
Nawet zielonego i niebieskiego. Sposobem, który podałam powyżej łatwo można
sprawdzić obecność wielu odcieni, jednak jeśli uważasz, że w danym miejscu
brakuje jakiegoś koloru- po prostu zrób to! Jak już wspomniałam- rysunki wydają
się tak samo mając idealnie łososiową skórę, ale także strasznie mało
realistyczne. Dodając więcej kolorów, łącząc je, można wydobyć wspaniały
efekt.
Blendowanie.
Może już zauważyłeś, ale portrety
wykonane przez profesjonalistów, wydają się często gładkie jak zdjęcie. Jest to
osiągnięte dzięki blendowaniu- wygładzaniu śladów kredek. Czym to wykonać?
Najłatwiej blenderem, który kosztuje
kilka złoty i jest dostępny w każdym sklepie plastycznym. Jeśli nie posiadasz
takiego można to zrobić to miękką, białą kredką, jednak efekt będzie gorszy.
Blendera używa się jak zwykłą kredkę.
|
Jakość ;/ Ja posiadam blender z KiN Polycolor. Jest on kredką 0. |
Nie można nim ,,przejechać’’ po całym
rysunku, bo to tylko spłaszczy go. Najlepiej rysować nim poszczególne części,
jak zmarszczki wokół oczu, nasada nosa. Czyli tak jak układa się skóra twarzy.
|
Mniej więcej w takim kierunku trzeba blendować, jak i cieniować. |
Mam nadzieję, że coś z tego zrozumiałeś :)
Tło
może wiele zmienić!
Praca wygląda zawsze o wiele lepiej
jeśli ma tło. Tutaj możesz ponieść się fantazji i nawet w realistycznym rysunku
zrobić artystyczne kleksy ;)
A
musi być realistycznie?
Twój rysunek nie musi być nudny i przerysowany kropka w
kropkę jak na zdjęciu. MrBokkei to kanał, na którym artystka rysuje
realistycznie, jednak zawsze dodaje do portretów coś od siebie, jakiś element
fantazji. Dla mnie wygląda to o wiele lepiej niż portrety znanej wszędzie
Heather Rooney, która umie sprawić, że jej rysunek wygląda jak zdjęcie. Tak
więc zaszalej i dorzuć coś od siebie ;).
|
Tak, to jest rysunek :o |
Proporcje.
Wszytsko musi być na swoim miejscu, aby rysunek był realistyczny, tak więc warto zadbać także i o to. Radzę ci wydrukować zdjęcie, które chcesz przerysować (najlepiej w czarno-białym na kartce A5, nieważne czy rysujesz na większym formacie) lub wkleić do programu typu Paint i zaznaczyć linie markerem lub pędzlem w programie. Ustalałyby one gdzie znajdują się oczy, nos. Trudno mi to wyjaśnić i może kiedyś zrobie o tym osobną notkę, a teraz i tak możesz znaleźć mnóstwo poradników o tym. Polecam zajrzeć na elfik777.
Wypisałam większość, ale tego jest
masa. To są moje porady, do których w większości doszłam sama. W internecie
jest dużo takich tutoriali, jednak ja się cieszę, że Ty czytasz właśnie mój.
A najważniejsza rada- Ćwicz. Aby
rysować realistycznie potrzebne będą lata- przecież ja dalej nie umiem osiągnąć
takiego efektu :).
Buziaki!